niedziela, 1 listopada 2015

Alicjo! Alicjo! Dokąd tak pędzisz?

Nieśmiertelna Alicja


Hm, cóż można powiedzieć o " Alicji w Krainie Czarów"? Wszystko już chyba zostało napisane i powiedziane,  a bohaterkę  powieści Lewisa Carolla znają bodajże wszystkie dzieci na świecie.  Jednym podoba się ten irracjonalny świat,  innych odstręcza.  Ja dzisiaj chciałabym zachęcić do sięgnięcia po Alicję nie dla niej samej. Chciałabym,  abyście zajrzeli do konkretnego wydania tej powieści,  w którym to wydaniu są naprawdę,  naprawdę wyjątkowo piękne ilustracje. To wydanie sprzed wieeelu lat. Można za grosze trafić używany egzemplarz.  Ma twardą okładkę i obwolutę, a w środku arcydzieła Dušana Kallay! Odkąd pamiętam przy zakupie literatury dziecięcej pierwsze wrażenie powstawało na podstawie ilustracji.  A gdy byłam dzieckiem były one dla mnie równie istotne co sama treść ; dopełniały jej. Popatrzcie sami:







Ps. Ta książka pochodzi z mojego dzieciństwa. Przetrwała mnie i nadal jest w niezłym stanie na służbie u moich dzieci;) Dušan Kallay zilustrował o wiele więcej.  Warto poszukać innych pozycji. I śledzić jego wystawy- w Polsce też bywają :) A on sam jest wykładowcą uniwersyteckim i niestrudzenie ilustruje. 


TUTAJ możecie zajrzeć co polecają na innych blogach

Bliskopad. Dzień 1.

Jak masz na imię?


Dzisiaj Wszystkich Świętych. Imieniny wszystkich świętych.  Rozmawialiśmy kiedyś z dziećmi jak to zmieniło się postrzeganie człowieka i jak skupiono się na indywidualności człowieka. Jak zaczęto celebrować coś tak nieistotnego z punktu widzenia świata jak czyjeś urodziny. I o tym, że imieniny, dawniej w znaczwniu- dzień jakiegoś świętego,  zaczęli obchodzić zwykli Kowalscy.  Także o tym,że dawniej nie do pomyślenia było nazwać dziecko Kodakiem,  Niveą czy czymś innym niż imię świętego. 
Jeszcze przed śniadaniem zaczęła się zabawa klawiaturą. I jakoś tak samo poszło w stronę pisma.
Mirabelka z moją pomocą zrobiła kolorowy alfabet. Literki były różne - cześć ze sztruksu. Wyciągnęłam tez alfabet sensoryczny Brunisława. Po zabawie nim dzieci ułożyły swoje imiona i pomogły Kropeczkowi,  a potem... zaczęła się zabawa jaką chłopaki lubią najbardziej.  Wyobraźnia poszła w ruch i zaczęli ze Szczypiorem wymyślać ksywki,  z których Pierdzibąk był jedną z bardziej niewinnych... 
Brunisław uwielbia zabawę ogniem. " Zaszyfrował" swoje imię sokiem z cytryny i potem odczytał nad ogniem. Szczypior zrobił to samo z mlekiem.  Niestety to nie jest łatwa sztuka i obaj stracili swe " pergaminy" w płomieniach. Dobrze,  że zlew był blisko;) A Zośka? Najstarsza swój podpis złoży za czas jakiś. Mam nadzieję...  Pisze kryminał. Dziś kolejny rozdział. A mały Fistaszek? Przypatrywał się i słuchał z zainteresowaniem :) Dzieci szybko się znudziły zabawą, są chore to i nie dziwota. Część zasnęła, co w normalnych warunkach się w dzień nie zdarza. Mimo to fajnie było,  a własnoręcznie zrobiony alfabet cieszy najbardziej i pewnie jeszcze nie raz Mirabelce posłuży. 








BLISKOPAD- co to takiego?

Postanowiłam wziąć udział w fajnym projekcie skierowanym do Rodziców i dzieci.  Polega na... znajdowaniu czasu na pobycie z dziećmi.  Nie, że zupę gotuję i rzucam okiem na dziecko.Zwłaszcza w mojej " niewiwmwcoręcewłożyć" rzeczywistości to ciekawy eksperyment. Być Z dzieckiem, a nie OBOK. Przeczytajcie co o tym pisze pomysłodawczyni- Huma ( humahuppa.blogspot.com):




"Czym jest BLISKOPAD?
To projekt skierowany do Rodziców, którzy chcą zadbać o relację z dziećmi, o wspólnie spędzany czas, o pogłębienie więzi, o dobrą zabawę. Nie ważne, w jakim wieku jest dziecko-zawsze potrzebuje bliskości, zwłaszcza rodzica.

Skąd się wziął bliskopad?
Rok temu postanowiłam ostatni miesiąc drugiej ciąży poświęcić w jak największym stopniu mojemu synkowi. Chciałam sprawić, by poczuł, że jestem blisko mimo wszystko i stąd zrodził się dość spontaniczny pomysł. Można o tym poczytać tutaj. Wkrótce okazało się, że dołączyło do mnie sporo osób. Galeria znajduje się tutaj na fb i ig.

Na czym polega projekt?
Każdego dnia mamy temat przewodni. Każdy interpretuje go według własnego uznania, możliwości, wieku dziecka, pomysłów i czasu. Następnie fotograficznie dokumentujemy wykonanie zadania.

Jakie zdjęcia wrzucać?
Każdy wrzuca zdjęcia, jakie są zgodnie z jego przekonaniami. Jeśli ktoś nie chce publikować wizerunku dziecka, nie musi tego robić. Można sfotografować same dłonie, pracę plastyczną czy miejsce zabawy. Od Was zależy, jak to ujmiecie. Czasem trudno jest równocześnie być w zabawie i robić zdjęcia. Zróbcie to więc tak, jak Wam najwygodniej:)

Gdzie, co i jak?
Codziennie rano na blogu będę umieszczała temat danego dnia, przykładowe propozycje zabaw i nasze interpretacje. Jak najbardziej można z nich korzystać :) W wydarzeniu na facebooku będą przypomnienia i odnośniki do posta. To samo postaram się robić na instagramie @humahuppa.
Wy zdjęcia publikujcie:
-na swoim profilu lub stronie na facebooku
-na Instagramie
z tagiem #bliskopad2015 
-w komentarzach pod danym postem, tutaj u mnie na blogu.
Ważne, byśmy nie publikowali zdjęć w wydarzeniu na fb, bo wraz z jego zakończeniem po prostu przepadną.

Do naszej akcji przyłączyli się sponsorzy, którzy przygotowali dla Was wspaniałe nagrody! :) Trafią one do tych z Was, którzy będą najbardziej aktywni i kreatywni. O wszystkim będę informowała na bieżąco. W razie pytań, piszcie śmiało.


A oto tematy:


Życzę Wam wspaniałego czasu z dzieciakami i dobrej zabawy!
Huma"