Zabawa w chowanego
O, to to! Zabawa w chowanego to jedna z fajniejszych zabaw jakie zimą przenoszą się z podwórka do domu. Pamiętacie jak bohaterowie książki C.S. Lewisa trafili do Narni? Właśnie dzięki tej zabawie. U nas co prawda ani takich przestrzeni ani tak pustych szaf ;) nie ma, ale... też jest się gdzie pobawić. A jakby ktoś nie bał się półmroku, zimnych ceglanych ścian czy pająków to może się nieźle ukryć w piwnicy :D
Zabawa w chowanego jest u nas codziennością. Tylko Zośka raczej nie bierze udziału- zajęta swoimi sprawami, zainteresowaniami.
Fistaszek jest malutki, ale lubi a ku ku. Ja zakrywam swoje oczy i podglądam, zaś Kropek nadal lubi te samą zabawę, ale w wersji, że to jemu zakrywa się oczy czy to ręką, czy ubraniem podczas porannego ubierania. Na szczęście moje dzieci nie robią a ku ku tak jak to robiła moja kuzynka gdy była malutka- podnosiła powiekę śpiącego rodzica mówiąc z uroczym uśmiechem: " a ku ku! Śpiiis? "
Fistaszek jest malutki, ale lubi a ku ku. Ja zakrywam swoje oczy i podglądam, zaś Kropek nadal lubi te samą zabawę, ale w wersji, że to jemu zakrywa się oczy czy to ręką, czy ubraniem podczas porannego ubierania. Na szczęście moje dzieci nie robią a ku ku tak jak to robiła moja kuzynka gdy była malutka- podnosiła powiekę śpiącego rodzica mówiąc z uroczym uśmiechem: " a ku ku! Śpiiis? "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Rozgość się u nas i spędź miło parę chwil :)