Bijemy rekordy!
No więc... ten... tego... My nie Bijemy rekordów.  A przynajmniej nikt z nas dawno żadnego nie pobił.  Ale za to na olbrzymim kasztanowcu niedaleko nas rósł olbrzyyymi pasożytniczy grzyb. Jakieś służby go zerwały, bo chyba raczej nie wichura?  Mirabelka i Kropek obadali.  Był miękki,  oślizły i śmierdzący.  Bleee.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Rozgość się u nas i spędź miło parę chwil :)