Namiot
Znacie dzieci nie lubiące namiotów? Ja tak. Brunisław. Ale Mirabelka lubi bardzo. Kropek przychodzi z doskoku, starsi zajęci swoimi sprawami . Najmłodszy za mały.
Mirabelka nie przeszkadza, że jest tam sama. Rysuje z zapałem.
Ja też lubiłam takie zabawy. A zwłaszcza huśtawkę z kapy zaglądają na trzepaku. Taki kokonik podobny do tego jaki gotowy można kupić w skandynawskim sklepie - wiecie którym ;)?