Jaśmin
Uwielbiam zapach jaśminu. A właśnie on teraz zawładnął miejskim powietrzem. Chłopaki zdają się być niewrażliwi na takie sprawy- kwitnie? I co z tego... Ważne, że patyki są giętkie i można robić łuki ;) Mniej więcej tak przebiega ich proces myślowy;) A Mirabelka z daleka rozpoznaje i lubi. Dziś podarowała gałązkę sąsiadce :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Rozgość się u nas i spędź miło parę chwil :)